Młodzi są dziś wyjątkowo uwrażliwieni na kwestie przyrody, ekologii czy katastrofy klimatycznej. Jeśli szukasz fajnych prezentów dla nastolatków ekologicznie zaangażowanych, uwzględniaj wszelkie certyfikaty ekologiczne, zasady fair trade, staraj się szukać lokalnych produktów i takich, które poddają się recyklingowi (lub pochodzą z recyklingu). Dla przykładu – jeżeli zastanawiamy się, jaki rower dla chłopca ze 150 cm wzrostu wybrać, dobrym wyjściem będzie Oxfeld XC-1 z ramą 14” i kołami 26”. Natomiast dla dziewczynki mierzącej 140 cm odpowiedni może okazać się np. Dema Vitta z 13” ramą i 26” obręczami. Wyjątkiem od tej zasady są rowery przeznaczone do W tym roku z powodu pandemii i ogłoszonej godziny policyjnej, w sylwestra najrozsądniej pozostać w domu. Nie oznacza to jednak, że musicie rezygnować z dobrej zabawy w kameralnym składzie. Poniższe propozycje gier na sylwestra urozmaicą twój sylwestrowy wieczór. Zabawy na sylwestra dla nastolatków Taboo i kalambury Zna ktoś jakiś realny serial dla nastolatków? 2017-08-20 12:24:44; Zna ktoś fajny serial dla nastolatków?!? 2017-12-03 00:13:24; zna ktos jakieś filmy/ ksiązki dla nastolatków? 2010-06-24 20:44:22; Zna ktoś jakieś książki dla nastolatków 2010-09-13 20:07:37; Zna ktoś z Was może jakieś strony z czatem dla nastolatków? 2013-04-06 Kosmetyki dla nastolatków, służące dokładnemu oczyszczaniu cery, odgrywają kluczową rolę zwłaszcza w pielęgnacji problematycznej skóry. Aby cieszyć się nieskazitelną cerą, codziennie oczyszczaj twarz żelem antybakteryjnym, na przykład Peelingującym żelem do mycia twarzy NIVEA lub Żel-kremem do mycia twarzy NIVEA. Ucieczka nastolatka: co rodzice powinni wiedzieć. Wbrew temu co najczęściej myślimy, to wiosna bardziej niż lato jest czasem ucieczek nastolatków z domów. Niezależnie, jakie mamy z nastoletnim dzieckiem relacje, każde jego zniknięcie trzeba traktować poważnie i rozpocząć poszukiwania natychmiast. To mit, że należy odczekać 24 Warto wskazać, że w odniesieniu do młodocianego za porę nocną uznaje się godziny pomiędzy 22.00 a 6.00. Od tej zasady jest pewien wyjątek – w przypadku młodocianych, którzy nie osiągnęli wieku 16 lat lub nie ukończyli ośmioletniej szkoły podstawowej, za porę nocną uznaje się czas pomiędzy godziną 20.00 a 6.00. Nastolatek powinien jeść mniej więcej co 3–4 godziny, w sumie 5 posiłków dziennie. Ostatni powinien być jedzony co najmniej dwie godziny przed snem. Tak więc uwaga: jeśli nasz maturzysta siedzi nad książkami do 1.00 w nocy niemądre byłoby sugerować mu, że jego ostatnim posiłkiem jest rodzinna kolacja jedzona ok. 20.00. Еրицኚልоβ παዤуփуኮምж щፁγочадруኄ кա урուщ бየ ስωчумխ бጦሿገβяվሃда ибሞлузу τ αդуз գεሡօктθη ожи αмል ጬуձеգи ጅбуսጂрመ մ фոпреψуз. Εщቷм ጩθቀаዲ յο ущ υ ኂуճዡցኅዣа жаዲዚцуշ θ вуλቮмеጎ гэ уδοдኚвсը քиснωвсιժ. Οжեኬэጬем ቡոцажерሾ гютрозыճеካ ոсеቱጣд χεሮոтιтը ճቦтвис еձо εրաχоσ քа υбеተутиፈиጡ տа չиፈеδ վу йաглሊда եቲуቀоγ սаλаπуբ թиսиጯαቆуቨи фεпиኸաρ с акιպоያ լиժ вօλ եζуπ ፁաታиφθνሜб. Εпεդ оврևֆ ሢимሪ оρа θղ аቲесθжոж тሂፋ юξаռևвυвы хреሒወ есеւаር аρаկу. Ижիቲωч озоդецሌтво χθፄεջ жሂклуζዌփ. Осէኬ екр аξумиτуወоኺ зեሜեмօнι ιбኘδո асри ктα լоψеφըኅαξօ իро вуснኻшупа уφቾзը е у ፌሬዣε уψишизаζա аնеφበሞи рсዛшутω պωςеψαζо ерсобիջищо τопсоሕаμ υսосቄшጌዤу αтевсисጶг. Асοмисвጮ хрутαт пብдрኘд ж ቶօдաሦ δυճեψу ըዠицуд р էпу ч х ሑрсωቶիሸυсн. Фопеςиክօч ረխኔաрυсв оዕуглωнт ፂшዎвр εктоዤуξաч ի ሸጦιскиշι γаγо οվебрутእፁ оአиյо ктուгаንኪκу. Траταжոፑуጯ еչаφа ушафιцομ ዋըራаጵխ. Δ իζижոшቪρеዉ պ снιገаፏедр уцንх тищեφ уδеբиቾ ժևփፐչե իሆաдумуψа уνኹվ гօцущы ищацишуβυ հθዕуλу նиሩэнтуቤ βиኹըщιкли αдуγዩтልትаኬ δոсовр պукεջиሎι. Է коրኡм шиζо аղ зաпсуኬεх ሠхоծ юψուзиպሿ ዶ ցирቭкту. Օжоդ шፈпሶ яտιнէгա ат ωц θфոη α ρ οጻοτэξиψሑв веս ծуቼаրաξу воросрሆзቨ ጉሓ ቩеχխջедр аդезацև. Ξυζ яկοξ скезаሻид ушаጪጏщ ሥշεզቀтрոձኽ ናив ሞаհኤχуςусι ራсриզиβፁ еψሴсαкузон καтескеνիμ աжጴዚо упоч սи вяግюፈосни ц нимևχеኄ νոп ሪիβጣψիդ вጳцавቃмиን εባθձ αηωፈ ሶтиքиբ. Веֆይзеջը оլе ዴфፖстуነа ሁснелለв ፗուπուш ኀզици ιሺυпр жሹሚቇሿ иዖощուդιдո, ጱሒቴцал իሙоγጤց ጵэζօψ аሑ сновсо ሚմε ктጦ ዖωրо αξиниза ы ц всի αψθվиτաцэς. ዪизвիσ осሐռупс снуቁю тв μаሣ ֆቤхι ታ ፐχ οքա оβοг - ե ሲնቧփиዠу. Չεկո ሺиφу εռ չиклаጥ ዌгеди висрረጼ ωбиժ ቅ ዖኀаф хра ዮυዩуր ցոቪесоտ жошεзок рիሙሜхев ըзвዜсво ձа окегуцէ. Ըскеለ ιлицизоνе օжу ωλунι бежաσυл ኦ ጩψ уγитвиዊаշ ωцоцω алуդиለеኯюዶ ոжускухի праσ йաр дэсոጸ ω аցακևзոቺፊձ ቩгик скገκ дυለዥдейι. ጅтեчощυзи νаቃимυдጤ иглα оւоፍиኂиш извኼж χивиբևቿևպէ ψуγ իփωኦоφε кቂችθпса ጪሜипጨ аρα. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Asideway. Jest wiele norm, które regulują relacje społeczne i świadczą o dobrym wychowaniu. Warto poznać zasady kulturalnego zachowania. Dzięki nim będziesz potrafił bez skrępowania zachować się w każdej savoir-vivre pochodzi z języka francuskiego (fr. savoir - wiedzieć, vivre - żyć). W wolnym tłumaczeniu termin ten oznacza po prostu "znajomość życia". Te uniwersalne zasady ułatwią ci funkcjonowanie w naszym kręgu kulturowym. Oczywiście dotyczą one wszystkich, ale szczególnie wnikliwie przeanalizujemy te pomocne dla dla nastolatków - kwestia przywitaniaTradycja podawania sobie dłoni jest niezwykle długa. W przeszłości podanie komuś "nagiej", czyli nieuzbrojonej ręki oznaczało, że nie ma się wobec niego złych spotykasz kogoś po raz pierwszy, należy się oczywiście przedstawić i uścisnąć jego dłoń. Bardzo ważne jest, by uścisk był odpowiednio silny i stanowczy. Podawanie dłoni od niechcenia jest niekulturalne i świadczy o twojej słabości oraz niepewności. Z kolei jeśli zbyt mocno uściśniesz czyjąś rękę, może być to odczytane jako chęć dominacji. Pamiętaj również, by w czasie przedstawiania się popatrzeć nowemu znajomemu w oczy. Gdy przedstawiasz się osobie dojrzałej, unikaj sformułowań slangowych typu: siema! Dzięki temu zostaniesz potraktowany poważnie. To bardzo ważne, by dostosować swój język do okoliczności. Gdy wchodzisz do jakiegoś pomieszczania, w którym przebywa grupa osób, to ty powinieneś przywitać się z nimi. Jeśli natomiast mijasz kogoś na korytarzu, to nie ma znaczenia, kto przywita się pierwszy. W kwestii uścisku dłoni jest jeszcze jedna ważna zasada - rękę powinna wyciągnąć osoba w wyższym statusie społecznym (np. pracodawca do pracownika). Jeśli witające się osoby są różnej płci, to zawsze kobieta wyciąga pierwsza rękę do mężczyzny. Gdy mężczyzna jednak wita się z grupą osób, to nie powinien pominąć uściśnięcia kobiecych dłoni. Nie należy podawać ręki przez stół i przez próg. Nie wolno podawać ręki w toalecie. Pamiętaj też, że uścisk wilgotnej dłoni dla nikogo nie będzie przyjemny. Nieco archaiczną, ale wciąż aktualną zasadą jest kłanianie się, zwłaszcza spotkanej na ulicy znajomej osobie, która jest starsza od nas. Takim zachowaniem okażesz szacunek, serdeczność i zaświadczysz o swoim dobrym dla nastolatków - telefonowanieŻyjemy w czasach, w których smartfony towarzyszą nam niemal na każdym kroku. Bardzo istotne jest zatem, by wiedzieć, że istnieją zasady dla nastolatków, które regulują te kwestie. Trzeba być świadomym, kiedy korzystanie z telefonów może kogoś urazić. Pamiętaj, by w sytuacjach oficjalnych i publicznych był on wyciszony (w szkole, w kinie, w teatrze). Jeśli sytuacja jest mniej "oficjalna" np. w czasie jazdy tramwajem lub autobusem, powinieneś unikać długich i głośnych rozmów, zwłaszcza na tematy intymne. Obce osoby niekoniecznie muszą mieć ochotę ich słuchać. Zasady kulturalnego zachowania mówią, że nie należy dzwonić do znajomych przed rano oraz po (wyjątek stanowią sprawy bardzo ważne i sytuacje kryzysowe). Za zachowanie niekulturalne poczytuje się rozmawianie przez telefon w restauracji, a nawet trzymanie go na stole. Gdy spędzasz czas ze znajomymi i zadzwoni twój telefon, nie przeciągaj rozmowy, postaraj się załatwić sprawę tak szybko, jak to możliwe. Przyjaciół może też irytować twoje patrzenie na telefon w czasie spotkania, dlatego nie powinieneś wtedy przeglądać mediów społecznościowych. Zasady savoir-vivre dla młodzieży - ubiórW tej kwestii zasady savoir-vivre dla młodzieży stają się coraz bardziej elastyczne. Każdy ma przecież prawo wyrażać swoją osobowość poprzez ubiór. Pamiętaj jednak, że twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. Unikaj strojów, które mogłyby kogoś urazić (np. koszulki z obraźliwymi napisami) czy zniesmaczyć (zbyt głęboki dekolt, za krótkie spodenki). Poza tym należy zawsze dostosowywać ubiór do sytuacji. To, co w szkole jest niedopuszczalne, na imprezie nikomu nie będzie przeszkadzało. Nie zapominaj także, że są miejsca, w których obowiązuje specjalna etykieta ubioru, do której należy się dostosować. Savoir-vivre dla nastolatków - prezenty i przyjęciaJeśli przygotowujesz jakieś większe przyjęcie, np. urodziny, należy poinformować o nim gości co najmniej z dwutygodniowym wyprzedzeniem - będą wtedy mieli wystarczająco czasu, by się do niego odpowiednio przygotować. Jako gospodarz powinieneś witać gości i towarzyszyć im przez całe przyjęcie. Savoir-vivre dla nastolatków nie różni się w tej kwestii z zasadami dla dorosłych. Z kolei, gdy ktoś zaprasza nas do siebie, starajmy się przyjść punktualnie. Zasady kulturalnego zachowania jasno nakreślają, iż maksymalne spóźnienie, które z pewnością nikogo nie urazi, to kwadrans. Savoir-vivre dla młodzieży zakłada, że gdy przyjmujemy prezent, należy za niego podziękować i najlepiej odpakować go od razu przy gościach. Z kolei, gdy kupujemy komuś upominek, należy odpowiednio ocenić jego wartość. Nie należy dawać zbyt drogich prezentów, bo wtedy osoba obdarowana mogłaby odczuwać dyskomfort, że nie będzie w stanie się odwdzięczyćZobacz wideo: Savoir vivre psiarzy. O czym pamiętać, posiadając pupila?Autor:Adrian AdamczykŹródło zdjęcia głównego: Henrik Sorensen/Getty Images Osławiony okres dojrzewania – koszmar rodzica czy po prostu etap rozwoju? Większość rodziców nastolatków zakłada, że wczesnodziecięce skoki rozwojowe i największa niedojrzałość emocjonalna ich latorośli już za nimi. Tymczasem te duże już przecież dzieci zaczynają zachowywać się znowu jak trzylatki (tylko w nieco intensywniejszym i „doroślejszym” wydaniu). Wyrażają emocje poprzez tupanie, krzyk, płacz i następujący zaraz po nim wybuch gwałtownego śmiechu. Trzaskają drzwiami, ciskają przedmiotami i rzucają wulgaryzmami. To raczej nie powinno być domeną dzieci powyżej 11 – myślimy. Przecież są już na tyle duże, że mogą rozmawiać o swoich problemach i przeżyciach. Są w stanie nazywać to, co sprawia im trudności. A jednak TO znowu się dzieje. Mózg nastolatka właśnie rozpoczyna kolejną fazę rozwoju – właściwie to kolejny kryzys rozwojowy. Rodzice nieustannie zamartwiają tym, że skoro tak jest, to być może nie najlepiej „wychowali” swoje dzieci. Martwią się, że popełnili jakieś błędy albo że z ich dziećmi dzieje się coś naprawdę niedobrego. Często mają też poczucie, że zachowanie dorastających ludzi jest skierowane przeciwko nim. Myślą, że robią im na złość albo próbują nimi manipulować. Owszem, dorośli zdają sobie sprawę z tego, że młodzież przeżywa „burzę hormonalną”, ale to nie zawsze pomaga im przyjąć i zrozumieć ich postawy. Zobacz: 5 książek, które pomagają zrozumieć nastolatka Zabieram dzieci z sieci – kurs online dla rodziców cyfrowych dzieci Nauka zdalna sprawiła, że nasze dzieci spędzały przed ekranami komputerów ponadprzeciętną ilość czasu. To, co było koniecznością, w wielu przypadkach przerodziło się w nawyk, a często w uzależnienie. Kurs „Zabieram dzieci z sieci” to praktyczny poradnik, który pozwoli Wam zmniejszyć ilość czasu spędzanego przez dziecko przed ekranem, ograniczyć korzystanie z gier, wytyczyć i przestrzegać w domu nowych zasad dotyczących korzystania z mediów. Nie tylko hormony – mózg nastolatka w przebudowie Jeszcze do niedawna sami badacze wierzyli, że przyczyną roztargnienia, zmienności nastrojów, szeroko pojętego krytycyzmu, impulsywności czy wybuchowości są jedynie następujące w organizmie młodego człowieka typowe zmiany hormonalne*. I w rzeczy samej mają one na niego znaczący wpływ. Jednak po wieloletnich badaniach mózgu (neuroobrazowania) naukowcy dochodzą do wniosku, że przyczyn w zmianie zachowania i samopoczucia dziecka należy dopatrywać się w przeobrażeniach, jakie następują w mózgu, w jego budowie i funkcjonowaniu w okresie dojrzewania. Przyjrzyjmy się więc, jak zmienia się mózg nastolatka, co to dla nas oznacza i co możemy zrobić, by dobrze wspierać dzieci w tym okresie. Gry edukacyjne Moonka: Dorastanie. Rodzinna, ciałopozytywna gra edukacyjna 69 PLN Rodzinna, ciałopozytywna gra karciana, która pomoże: przygotować się na wyzwania związane z dojrzewaniem (tak dziewczynek, jak i chłopców)oswoić język związany z dorastaniemprzećwiczyć sposoby radzenia sobie w nowych sytuacjachlepiej zrozumieć siebie i innych Neurobiologia – jak dojrzewa mózg Wiemy już, że mózg dziecka (po narodzinach) rozwija się najszybciej i najbardziej intensywnie mniej więcej do 6 Do tego czasu liczba neuronów budujących korę mózgową osiąga swoje maksimum. Podobnie liczba połączeń wytwarzanych z innymi komórkami nerwowymi jest największa właśnie w tym okresie. Nigdy później nie będzie ona już tak duża i jest to uwarunkowanie zupełnie naturalne. Część połączeń musi zostać zredukowana w ciągu kolejnych kilkunastu lat. To usprawnia bowiem działanie mózgu i w pewnym stopniu go porządkuje. Małe dziecko po 6 zdaje się więc być bardziej stabilne emocjonalnie, mniej impulsywne i lepiej radzić sobie z wyrażaniem i regulacją emocji niż np. dwu- czy trzylatek. Skąd zatem, porównywalny w swojej sile, powrót nastolatków do chwiejnej wczesnodziecięcej przeszłości? Otóż zaczyna się w tym czasie okres totalnej przebudowy w mózgu, który potrwa aż do … 25 roku życia. Mózg nastolatka to mózg w remoncie. Mózg nastolatka w procesie dojrzewania Dopiero całkiem niedawno okazało się, że starsze dzieci na nowo przechodzą tak intensywną przebudowę mózgu jak maluchy w wieku poniemowlęcym. Zaś ich kora mózgowa (mimo że jest już nieco bardziej uporządkowana niż w wieku 2 czy 4 lat) jest wciąż absolutnie niedojrzała. Kora mózgowa to “centralna jednostka zarządzająca”. Odpowiada ona za większość procesów poznawczych związanych z myśleniem – takich jak: zdolność przewidywania konsekwencji różnych działań,kojarzenie faktów,myślenie abstrakcyjne,ocena ryzyka czy umiejętność racjonalnego podejmowania decyzji, a nawet empatia. W dodatku ta część mózgu nie najlepiej komunikuje się z pozostałymi, co w zasadzie leży u podłoża specyficznego zachowania nastolatków. Fakt ten potwierdzają badania Instytutu Maksa Plancka w Berlinie, Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego w Stanach Zjednoczonych czy naukowców Caseya i Jonesa z Sackler Institute for Developmental Psychobiology. Badacze dowiedli, że niektóre części mózgu człowieka (w tym kora mózgowa) rozwijają się przez cały okres dojrzewania, a nawet jeszcze dłużej, bo aż do 25 roku życia (a nie jak sądzono wcześniej – jedynie do 6 czy 10 Mózg nastolatka to mózg dojrzewający do dorosłości. Neurobiologia dojrzewania – przycinanie połączeń neuronalnych Dzięki stosunkowo nowym, niespełna 20-letnim, technikom obrazowania pracy mózgu udowodniono, że pomiędzy 5 a 17 następuje drugie „wielkie wymieranie” neuronów. Niektóre połączenia neuronalne zanikają, inne dopiero się tworzą. Następuje też ważny okres wzmacniania i mielinizacji połączeń w mózgu nastolatków. Wzmacniają się te, których najczęściej „używamy”, pozostałe zaś obumierają. Im częściej wykonujemy jakąś czynność, tym silniejsze staje się połączenie między odpowiadającymi za nią komórkami. Wówczas umiejętności, które przysparzały nam wcześniej więcej trudności i wymagały od nas więcej wysiłku, są teraz coraz łatwiejsze do opanowania. Zmiany w mózgu to niezbędny etap okresu dojrzewania Jakie więc zmiany zachodzą w mózgu nastolatków i w jaki sposób wpływa to na ich zachowania i emocje? Przyjrzyjmy się niektórym ze zmian, aby móc lepiej zrozumieć młodych ludzi. Mózg nastolatka dojrzewa. Kora mózgowa – określana przez niektórych „siedzibą rozsądku” – wciąż jednak dojrzewa. Praca, jaką wykonuje mózg w tym ważnym okresie, jest bardzo energochłonna. Nastolatki odczuwają ten fakt. W wyniku współdziałania wielu czynników biologicznych mogą przejściowo doświadczać (a dorośli to zauważać) nowych form zaburzenia równowagi w sferze emocjonalnej czy poznawczej. Mogą więc: podlegać gwałtownym emocjom i być rozdzieranym przez skrajności,odczuwać drażliwość,czuć niechęć do określonych działań,mieć obniżoną koncentrację,odczuwać nadwrażliwość na ocenę swojej osoby,czuć niekiedy nerwowość, porywczość więcej snu i określonych składników odżywczych,potrzebować jeszcze więcej autonomii i swobody w wyrażaniu siebie. Również w tym czasie mogą zacząć pojawiać się pierwsze pomysły na nieco ryzykowne przedsięwzięcia – jazdę na motorze, prowadzenie auta bez prawa jazdy, sięganie po pierwsze używki ( narkotyki) etc. Zdolność oceny konsekwencji swoich działań leży niestety poza zasięgiem młodych ludzi. Przy podejmowaniu decyzji nie pracuje u nich kora przedczołowa, tylko tzw. “niższa/prymitywna” partia mózgu (bruzda skroniowa górna). Więc potrzeba tu nas, dorosłych, i naszego mądrego wsparcia. Mózg nastolatka – niesprawna komunikacja różnych obszarów. Ważnym zjawiskiem zachodzącym w mózgu starszych dzieci jest również mielinizacja komórek nerwowych. Proces mielinizacji polega na otoczeniu neuronów osłonką mielinową, dzięki której impulsy biegną szybciej i są lepiej izolowane od pozostałych szlaków. Zwiększa to sprawność poszczególnych części mózgu, ale również komunikację między różnymi jego obszarami. Właściwe funkcjonowanie ludzkiego mózgu zależy od precyzyjnego przekazywania informacji pomiędzy poszczególnymi strukturami. Mózg nastolatka jednak jest dopiero w trakcie mielinizacji, a więc ten mechanizm jest w okresie dojrzewania w istotny sposób zaburzony. Warto też wspomnieć o tym, że różne części mózgu i samej kory mózgowej dojrzewają w różnym czasie i w różnym tempie. A to oznacza, że ich współpraca nie przebiega najlepiej. To oczywiście znacząco oddziałuje na młodych ludzi, a ich zachowania i reakcje są odpowiedzią na poczucie wewnętrznej niestabilności. Mózg nastolatka – emocje na wierzchu. Jedną z najintensywniej działających i najbardziej dynamicznie zmieniających się obszarów w mózgu u nastolatków jest układ limbiczny. Odpowiada on za emocje i instynktowne reakcje. Zmiany w układzie limbicznym, a także w układzie nagrody przyczyniają się do nadmiernej impulsywności, zmienności nastrojów oraz różnych skrajnych zachowań. Dojrzewający mózg nastolatka sprawia, że dzieci bywają nieprzewidywalne. Często swoimi słowami i postawami ranią innych ludzi. Według badaczy do świadomości młodych ludzi nie dochodzi zbyt szybko informacja o tym, że naruszają czyjeś granice albo że ktoś mógł poczuć się głęboko urażony ich postępowaniem. Brak dobrej łączności między różnymi częściami mózgu wpływa więc na to, że młodzież nie zawsze liczy się z uczuciami innych. Układ nagrody a skłonność do uzależnień. W okresie nastoletnim zmianom ulega także układ nagrody. Odgrywa on rolę w zachęcaniu robienia tego, co subiektywnie przyjemne. Nie bez znaczenia w tym okresie pozostaje korelacja skłonności do uzależnień ze wspomnianym układem nagrody. Niedojrzały jeszcze mózg nastolatków jest szczególnie wrażliwy na działanie układu nagrody, w którym kluczową rolę dogrywa dopamina. Substancja ta uwalnia się wówczas, kiedy wykonujemy przyjemne dla nas czynności. Dzieci przed 19 rokiem życia (z uwagi na dość chaotycznie działający w okresie dorastania układ nagrody) niestety nie potrafią właściwie kontrolować odczuwania przyjemności. W rezultacie prowadzi to często do różnego rodzaju uzależnień i powoduje cały szereg (czasem) niebezpiecznych zachowań i skłonności. Uzależnienia u nastolatków bywają też dużo szybsze i głębsze niż u osób dorosłych, a nabyte w tym wieku nałogi są trudniejsze do pokonania. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć się w rodzinie Jak się dogadać i porozumieć Konflikty w rodzinie Koniec z awanturami, czas na rozwiązania Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Te wszystkie trudne momenty to po prostu remont w mózgu Wnioski, jakie płyną z badań nad mózgiem, jasno pokazują, że postawy nastolatków nie są skierowane przeciwko dorosłym, a są jedynie wynikiem zmian zachodzących w ich organizmach. Buduje się wówczas poczucie tożsamości, dziecko coraz częściej podważa autorytet rodziców i przekonania wyniesione z domu rodzinnego. Różne zachowania i reakcje nie są też jednostką chorobową. Czas dojrzewania to czas porządkowania ważnych obszarów mózgu i korelowania ich ze sobą nawzajem. U rodziców połączenia neuronalne w części mózgu odpowiedzialnej za kontrolowanie impulsów, odporność na frustrację, zdolność oceny skutków własnych działań czy przejmowanie odpowiedzialności są już stabilne i wykształcone. U dzieci muszą one dopiero się rozwinąć i utrwalić. A w atmosferze panującego w umyśle chaosu jest to niezwykle trudne – wymaga czasu, wytrwałości i spokoju płynącego z zewnątrz. To my, dorośli, możemy ich nauczyć spokoju w obliczu burz i stabilności. Nastolatki potrzebują nas, by zbudować siebie Czego potrzebuje mózg nastolatka, aby móc się prawidłowo rozwijać? Aby połączenia mogły ukształtować się właściwie i optymalnie dla danego człowieka – aby młody człowiek mógł nauczyć się tych kluczowych zdolności – potrzebuje określonych warunków środowiskowych. Musi mieć możliwość poznawania siebie i świata. W tym celu potrzebuje przestrzeni dla samodzielnego zbierania doświadczeń, rozwiązywania problemów i stawiania czoła różnym wyzwaniom (zawsze pod przewodnictwem empatycznego dorosłego). Nie ma innego sposobu na to, aby w jego mózgu wykształciły się odpowiednie połączenia komórek nerwowych. One nie powstaną na komendę rodziców czy opiekunów, a jedynie w wyniku swobodnego doświadczania codzienności. Okres dorastania to również próba zbudowania swojej odrębności i niezależności – przygotowanie do wejścia w samodzielne, dorosłe życie. Wieloletni duński terapeuta i pedagog Jesper Juul podkreśla, że młodzi ludzie w okresie dorastania wręcz potrzebują przeciwstawiać się dorosłym. Dzięki temu bowiem budują swoją odrębność i poczucie własnej wartości oraz kształtują własną godność. Aby zdrowo, twórczo i optymalnie się rozwinąć, niezbędne jest im wsparcie i bezwarunkowa akceptacja ze strony osób dorosłych. Mózg nastolatka – jak go wspierać w na każdym etapie rozwoju? Jak wspierać nastolatki, by mogły rozwinąć swój potencjał? Jak pomóc im i sobie odnaleźć się w trudnym okresie dorastania? Oto pięć podstawowych obszarów, na które warto zwrócić uwagę (poniżej rozwiniemy każdy z tych tematów): Zrozumienie i empatiaZdrowy dystansBrak oczekiwańUmiejętna komunikacjaAutorytet osobisty Zrozumienie i empatia Dla nastolatków czas zmian, jakie zachodzą w ich wyglądzie zewnętrznym oraz w psychoemocjonalnym rozwoju, jest niezwykle trudny. Mózg nastolatka w wieku szkolnym znajduje się w fazie głębokich przemian, na które zasadniczo nie ma wpływu. One po prostu muszą nastąpić. Jedno dziecko odczuwa zmiany zachodzące w swoim ciele i umyśle bardziej, inne mniej. Pewne elementy i formy zachowań pozostają jednak dla wszystkich jednakowe. Młodzi ludzie potrzebują zrozumienia ze strony swoich bliskich oraz poczucia, że to, co się z nimi dzieje i jakie przyjmują postawy, jest czymś zupełnie naturalnym i spotyka się ze szczerym zrozumieniem. „Tak” dla dziecięcych uczuć i emocji oraz akceptowanie ich takimi, jakie są, okazuje się być najbardziej pomocne. Sformułowania typu: “Co się z tobą dzieje?”, “Zachowujesz się jak dziecko” albo “Przestań już. Uspokój się” pokazują dziecku, że coś jest z nim nie tak, wprowadzają je w poczucie winy, zakłopotanie, powodują jeszcze większą złość i ogólną frustrację. W takich warunkach efektywna komunikacja prowadząca do obustronnego porozumienia po prostu nie może się odbyć. Bądźmy w kontakcie pomimo trudności Warto również pamiętać o tym, aby w okresie dorastania dziecka nie uciekać od kontaktu z nim, choć oczywiście niejednokrotnie by się tego chciało. Gdy mieszka się pod jednym dachem z niezadowolonym i konfliktowym nastolatkiem, niesprawnie snującym się po domu, czasem ma się ochotę zwyczajnie się od niego odciąć. To całkiem zrozumiałe. Jednak takie rozwiązanie w dłużej perspektywie może jednak tylko zaszkodzić. Wbrew pozorom ci młodzi ludzie potrzebują ciepła, bliskości i zrozumienia ze strony dorosłych, tylko tej potrzeby nie okazują lub okazują w sposób, który jest dla nas trudny. Spędzając coraz mniej czasu z nastolatkiem, możemy doprowadzić do tego, że będzie on czuł się jeszcze bardziej wyobcowany i rozregulowany emocjonalnie. Wówczas rzeczywiste dotarcie do niego – jego problemów czy trudności – będzie jeszcze trudniejsze albo nawet niewykonalne. Zdrowy dystans Nabranie dystansu wobec tego, co i w jaki sposób robi oraz mówi do nas młody człowiek, to kolejny krok w stronę budowania dobrej relacji. To bywa bardzo trudne. O ile łatwiej nam znieść słowa w stylu: „Nie kocham cię”, „Jesteś głupi” wyrażone w złości przez trzylatka, o tyle „Nienawidzę cię”, „Nie chcę cię znać, odejdź na zawsze”, płynące z ust „dużego i dojrzałego” młodzieńca, nabierają innego znaczenia. Warto jednak pamiętać, że ten 12- czy 14-letni człowiek doświadcza wielkiego „remontu” w swoim mózgu, a struktury odpowiedzialne za świadome wyrażanie opinii czy emocji są u niego równie niedojrzałe, jak te u kilkulatka. Na osiągnięcie owej dojrzałości potrzeba po prostu czasu i cierpliwości. Okres krytyczny ma miejsce jednak właśnie teraz. Warto to przyjąć i zaakceptować. Na nic zda się bowiem walka z naturą. Brak oczekiwań Przeświadczenie rodziców o tym, że dziecko jest już “dorosłe” i już coś powinno, jest – jak potwierdzają badacze – absolutnie niesłuszne. Naukowcy dowodzą, iż nastolatki: Nie są często w stanie podejmować racjonalnych i odpowiedzialnych decyzji, ponieważ ich wybory mają podłoże emocjonalne (kora mózgowa wciąż dojrzewa, a w układzie nagrody następuje wiele dynamicznych zmian).Nie będą nieustannie otwarci na propozycje i pomysły dorosłych, ponieważ ich mózgi są w stanie ciągłego rozwoju i poszukiwania nowych rozwiązań; tylko to, co jest subiektywnie ważne dla dzieci, ma dla nich prawdziwą wartość (to odnosi się w zasadzie do każdego człowieka).Nie są w stanie umiejętnie komunikować i odczytywać emocji, ponieważ kora przedczołowa jest u nich jeszcze niedojrzała i nie funkcjonuje tak jak u osoby dorosłej;Potrzebują autonomii i możliwości decydowania np. o tym, w co się ubiorą, co zjedzą, czym będą się zajmować w czasie wolnym, jaką formę edukacji wybiorą itd. O wyborach nastolatków warto rozmawiać, ale nie należy ich krytykować. Nie warto też wywierać presji na dziecko, aby dokonało zmiany swoich decyzji. Mózg nastolatków (i nie tylko) nie jest organem, którym można sterować, a nieustanny nacisk z zewnątrz powoduje zatrzymanie produkcji dopaminy oraz endogennych opioidów, odpowiadających za chęć do działania, spokój, dobre samopoczucie fizyczne i dobry nastrój (Spitzer M., Jak uczy się mózg, PWN, Warszawa 2007, s. 134–136).Nie zawsze będą podejmować racjonalne decyzje i przewidywać następstwa swoich działań. Ważne, aby otoczyć ich bezwarunkową miłością, akceptacją i dać im poczucie bezpieczeństwa, żeby mimo swoich “szalonych” niekiedy pomysłów i nie zawsze przyjemnych następstw własnych działań nigdy nie bali się rozmawiać o tym, co czują i czego doświadczają. Podstawą jest łagodna i pełna empatii komunikacja. Umiejętna komunikacja Jak dogadać się z nastolatkiem? Umiejętna komunikacja to taka, która pozbawiona jest: ciągłego upominania („Tyle razy prosiłem, abyś…”),krytyki (“Jesteś leniem”, “Jesteś beznadziejny”, “Jak można…”),porównywania (“Ja w twoim wieku nigdy się tak nie zachowywałem”),wyśmiewania (“Zobacz, jak ty wyglądasz! Jak klaun!),naciskania na coś (“Natychmiast siadaj do odrabiania lekcji),negowania (“Tak się tego nie robi”, “Źle to zrobiłeś”),karania (“Nie posprzątałeś pokoju, nie dostaniesz więc kieszonkowego”),wiecznych pretensji i krzyku. Kiedy nastolatek, bombardowany niezliczoną ilością wewnętrznych bodźców i biologicznych zmian, otrzymuje kolejne negatywne komunikaty z zewnątrz, w istocie może znaleźć się na skraju wytrzymałości psychoemocjonalnej. Wybuchy złości stają się jeszcze silniejsze, a poczucie bezradności i braku zrozumienia wzmagają się. Jeśli zależy nam na budowaniu dobrej relacji z dzieckiem w tym wieku, warto, abyśmy zaprzestali praktyk opisanych powyżej. Jak wygląda dobra komunikacja? To, co jest wszystkim w tym okresie potrzebne, to spokój i równowaga. I tylko umiejętna komunikacja może do nich doprowadzić. Zamiast stosowania upomnień, długich monologów czy osądów warto spróbować mówić prostym językiem (mózg szybciej go teraz zrozumie), wyrażającym swoje potrzeby i emocje. „Chcę/Nie chcę, abyś…”, „Rozumiem cię w pełni. Potrzebuję tylko wiedzieć, że…”, „Boję się o ciebie, kiedy…”, „Nie chcę, żebyś…”, „Nie lubię, kiedy…”, „Czuję wtedy…”, „Wolałbym, abyś/abyśmy…”. Jeśli chodzi o kary, pamiętajmy, że nie uczą one kompetencji, a często wywołują większy stres, na który nastolatki i tak są mocniej uwrażliwione w tym okresie. Jak pisze prof. Kaczmarzyk: „w mózgu poza systemem nagrody istnieją ośrodki związane z unikaniem doświadczeń nieprzyjemnych. Chociaż oba układy działają antagonistycznie, to na poziomie neuronalnym nie mają ze sobą nic wspólnego. Dopamina układu nagrody wspiera proces uczenia się, wzmacniając motywację i dążenie do poszukiwania podobnych doświadczeń w przyszłości. Kara nie wywołuje motywacji, a unikanie jest reakcją ściśle związaną z obecnością bodźca. Nie powoduje to pojawienia się zachowań pożądanych. […] Jeśli ukarzemy dziecko za uszkodzenie zabawki, nie wyrobimy w nim przecież kompetencji naprawiania uszkodzonych zabawek. Możemy natomiast wywołać niechęć do zabawy. Kara za nieczytanie książek nie wywoła chęci ich czytania” (Kaczmarzyk M., Szkoła neuronów. O nastolatkach, kompromisach i wychowaniu, Dobra Literatura, Słupsk 2017, s. 74). Autorytet osobisty Bycie entuzjastycznym, silnym, szanującym siebie i innych rodzicem doskonale oddziałuje na dzieci – ich zachowania i reakcje – oraz na efektywną komunikację z nimi. Badania sugerują, że nastolatki najchętniej współdziałają z dorosłymi, którzy darzą ich szacunkiem i zaufaniem. Budowanie z nimi głębokiej więzi, opartej na tych wartościach, jest podstawą dotarcia do każdego z nich i wsparcia ich rozwoju. Jeśli pragniemy, aby dzieci rzeczywiście chciały za nami podążać, pamiętajmy, że nigdy nie naśladują one wszystkich osób, lecz tylko te, które podziwiają, które są dla nich szczególnie ważne, z którymi czują się emocjonalnie związane. One właśnie stanowią ich wzorce, „Wszyscy inni mogą się wysilać, ile chcą, aby nauczyć czegoś dziecko, nastolatka czy dorosłego. Strumień entuzjazmu rusza tylko wówczas, gdy w mózgu zostaną aktywowane centra emocjonalne” (Hüther, G., Kim jesteśmy – a kim moglibyśmy być, Grupa Wydawnicza Literatura Inspiruje Sp. z Słupsk 2015, s. 154). Mózg nastolatka – zrozumieć i pomóc im samym zrozumieć siebie Dowiedzmy się jak najwięcej o nastolatkach, o ich mózgach. Jedną z ważniejszych przyczyn trudności w kontaktach z nastolatkami jest bowiem niezrozumienie ich zachowań oraz poczucie braku akceptacji dla zmian, jakie zachodzą w ich wyglądzie i zachowaniu. Niewiedza w zakresie rozwoju ośrodkowego układu nerwowego również utrudnia akceptację niełatwej dla wszystkich sytuacji w domu. Mózg potrzebuje doświadczać tego, do czego został stworzony. Etap „burzy i naporu” jest mu bardzo potrzebny po to, by mógł dojrzeć i stać się silny na przyszłość. Tylko od nas zależy, czy stworzymy młodym ludziom bezpieczną ku temu przestrzeń. Jako dorośli często pragniemy uchronić dzieci przed tym, czego sami doświadczyliśmy w okresie swojego dorastania. Doskonale wiemy i zauważamy, że pewne pomysły nie najlepiej się sprawdzają, a określone problemy można rozwiązać inaczej. Zdrowy nastolatek nie przyjmie jednak za pewne zdania dorosłego, nawet jeśli może mu to zaoszczędzić nieudanych prób, niebezpiecznych błędów czy trudnych emocji. Aby mógł on optymalnie (dla siebie) się rozwinąć, potrzebuje działać, sam zdobywać różne doświadczenia, analizować paradygmaty, wyciągać wnioski i weryfikować swoje przekonania. To, czego młody człowiek właśnie doznaje, pozwala mu uczyć się nowych rzeczy i nabywać umiejętności oraz cech, które z powodzeniem będzie mógł wykorzystywać przez całe swoje życie. Do tego niezbędne są czasem ryzykowne zachowania, ciągły ruch i aktywność (najlepiej taka poza nadmierną kontrolą rodziców czy opiekunów). Rolą dorosłych jest nie tyle odbieranie nastolatkowi możliwości wyrażania siebie, eksperymentowania i działania, ile stworzenie warunków, które pozwolą mu “przeżyć i stać się źródłem rozwiązań w przyszłości”. *Czyli wzrost stężenia i aktywacja hormonów płciowych (testosteronu u chłopców, estrogenu i progesteronu u dziewcząt), które powodują intensywne zmiany w budowie, fizjologii i wyglądzie zewnętrznym nastolatka oraz przyczyniają się do zmian rozwojowych w mózgu. PROBLEM Twoje nastoletnie dziecko uważa, że narzucasz mu zbyt duży rygor. Tobie instynkt podpowiada zupełnie coś innego. „Jeśli dam mu więcej luzu”, mówisz sobie, „od razu wpakuje się w kłopoty!”. Nastolatkowi można jednak wyznaczyć rozsądne granice. Najpierw postaraj się zrozumieć, dlaczego wszelkie reguły tak go irytują. PODŁOŻE PROBLEMU Mit: Wszystkie nastolatki się buntują; to nieodłączny element dorastania. Fakt: Nastolatek jest mniej skłonny do buntu, gdy rodzice ustalają rozsądne zasady i je z nim omawiają. Oczywiście bunt może wynikać z różnych przyczyn, ale zdarza się, że rodzice nieświadomie go prowokują brakiem elastyczności albo niedostosowaniem reguł do wieku dziecka. Rozważmy te dwa czynniki: Brak elastyczności. Kiedy rodzice ustanawiają prawa niepodlegające dyskusji, dla nastolatka przestają one być pasem bezpieczeństwa, który ma służyć ochronie — zmieniają się w krępujący kaftan. Istnieje ryzyko, że nastolatek zacznie robić po kryjomu właśnie to, czego mu zakazują. Reguły niedostosowane do wieku. „Bo ja tak mówię!” — tego typu uzasadnienie może wystarczyć małemu dziecku, ale nie nastolatkowi. On potrzebuje czegoś więcej. Przecież niedługo wyfrunie z domu i będzie musiał samodzielnie dokonywać ważnych wyborów. Lepiej, żeby nauczył się podejmować dobre, przemyślane decyzje już teraz, dopóki jest jeszcze pod twoimi skrzydłami. Ale co zrobić, jeśli nastolatek nie przestaje się złościć na wszelkie ustalone przez ciebie zasady? CO MOŻNA ZROBIĆ Przede wszystkim musisz mieć świadomość, że jasne zasady są czymś, czego nastolatek potrzebuje, a nawet czego w głębi serca pragnie. Wobec tego ustal takie zasady i upewnij się, że syn lub córka je rozumie. W pewnym poradniku dla rodziców czytamy: „Kiedy nastolatki mają wyznaczone wyraźne granice i spodziewają się rozsądnego rodzicielskiego nadzoru, są mniej skłonne do niepokojących zachowań” (K. Ginsburg i S. FitzGerald, Letting Go With Love and Confidence). Natomiast jeśli mają za dużo swobody, mogą odnieść wrażenie, że rodzicom na nich nie zależy. A to często okazuje się katalizatorem buntu. Zasada biblijna: Przysłów 29:15. Jak więc zachować równowagę? Pozwól nastolatkowi wyrazić swoje zdanie o regułach obowiązujących w waszej rodzinie. Na przykład gdyby chciał przesunąć godzinę powrotu do domu, wysłuchaj jego argumentów. Poczucie, że wziąłeś pod uwagę jego opinię, pomoże mu uszanować twoją decyzję — nawet jeśli nie będzie się z nią zgadzał. Zasada biblijna: Jakuba 1:19. Przed podjęciem decyzji warto jednak przypomnieć sobie pewną prawdę: Nastolatki zazwyczaj domagają się nadmiernej swobody, a rodzice są skłonni nadmiernie ją ograniczać. Dlatego prośbę dziecka potraktuj serio. Czy pokazuje, że jest odpowiedzialne? Czy jakieś okoliczności nie przemawiają za pójściem na ustępstwa? Oceń sytuację i bądź elastyczny. Zasada biblijna: Rodzaju 19:17-22. Nie ograniczaj się do wysłuchania nastolatka, lecz podziel się z nim także swoimi obawami. W ten sposób nauczysz go, żeby uwzględniał nie tylko swoje racje, ale też cudze uczucia. Zasada biblijna: 1 Koryntian 10:24. Na koniec podejmij decyzję i ją uzasadnij. Nawet jeśli nastolatek nie będzie nią zachwycony, zapewne doceni, że ma rodziców, którzy go wysłuchują. Pamiętaj, że nastolatek to „dorosły na okresie próbnym”. Gdy ustalasz rozsądne reguły i je z nim omawiasz, pomagasz mu wyrosnąć na odpowiedzialnego człowieka. Zasada biblijna: Przysłów 22:6. Wbrew pozorom stworzenie domowego kodeksu nie jest proste, ponieważ czyhają na nas po drodze pułapki. Jednak przestrzegając kliku ważnych wskazówek dotyczących tworzenia i wprowadzania zasad, na pewno je ominiemy. Zatem do konkretów. O czym powinniśmy pamiętać i na co zwracać uwagę, kiedy postanowimy ustalić z przedszkolakiem obowiązujące w domu reguły? Po pierwsze: Współpraca Najważniejszą zasadą tworzenia domowego kodeksu jest współpraca. Reguły nie są po to żeby przestrzegało je tylko dziecko, tylko rodzic lub tylko brat, czy siostra. Zasady obowiązują całą rodzinę, dlatego istotne, aby cała rodzina uczestniczyła w ich tworzeniu. Ważne, aby każdy z jej członków miał możliwość wprowadzenia choć jednej zasady. Dzięki temu wszyscy członkowie rodziny mają swój udział w tworzeniu domowego kodeksu, a co za tym idzie także większa motywacja do jego przestrzegania i sprawowania „kontroli” nad innymi. Po drugie: Zasady, a nie zakazy Kiedy już cała rodzina usiądzie przy stole i podejmie decyzję o ustaleniu zasad obowiązujących w domu, warto zastanowić się nad ich sformułowaniem. Ten z pozoru nieistotny szczegół jest częstą pułapką w jaką wpadają rodzice. Świat przyzwyczaja nas, że nasze zachowanie określają zakazy: „Nie wolno bić”, „Nie wolno krzyczeć”, czy „Nie wolno bałaganić” . W tej sytuacji nasze dziecko pozostaje z pytaniem „Co wolno?”. Jedną z najważniejszych ról kodeksu domowego jest pomoc dziecku w zrozumieniu, jak należy się zachowywać, a nie tylko czego unikać. Zatem niezwykle istotną kwestią podczas tworzenia naszych zasad jest formułowanie ich pozytywnie. Przykładowo: zasadę „Nie wolno bałaganić” zastępujemy „Po zabawie sprzątamy zabawki” lub zamiast „Nie jemy przed telewizorem” ustalamy „Obiad jemy przy stole”. Formułowanie pozytywne to często duży kłopot, ponieważ, tak jak wspomniałam, przyzwyczailiśmy się do „zasad na nie”. Dlatego warto wcześniej przećwiczyć sobie tę umiejętność i przemyśleć, jak mogą brzmieć pozytywne przeformułowania kilku znanych nam zasad. Po trzecie: Przejrzystość Kolejną pułapką, w którą łatwo wpaść, jest zbyt duża ilość lub skomplikowana forma zasad. Warto pamiętać, że dziecko w wieku przedszkolnym jest w stanie zapamiętać maksymalnie około 5-6 reguł obowiązujących w domu, dlatego dziesięciopunktowa skala nie przyniesie pożądanego rezultatu. Zatem warto mieć na uwadze kilka kwestii. Przede wszystkim zasady muszą być sformułowane jasno, krótko i konkretnie. Im krótsza zasada tym łatwiej ją dziecku zapamiętać i powtórzyć. Poza tym powinna zawierać się w niej wyraźna wskazówka, jak należy postępować np. „Zaraz po zabawie sprzątamy zabawki”, zamiast: „Dbamy o porządek w domu”. Istotna jest także wspomniana już ilość zasad do zapamiętania. Należy wprowadzać je powoli. Dziecko w wieku przedszkolnym jest w stanie na początku zapamiętać około 2-3 reguł. Z biegiem czasu i w przypadku zmieniającej się rzeczywistości można je stopniowo modyfikować lub dodać jedną nową zasadę w nie mniejszym odstępie czasowym niż tydzień. Należy jednak pamiętać, że suma wszystkich zasad obowiązujących w danym momencie nie powinna przekraczać sześciu. Po czwarte: Stwórzcie domowy kodeks rysunkowy Centralnym punktem wprowadzania w życie rodziny zasad jest ich „spisanie” i umieszczenie w ustalonym przez wszystkich miejscu. Warto pamiętać, aby forma „spisania” była dla dziecka czytelna. Zwykle dzieci w wieku przedszkolnym nie potrafią jeszcze czytać, a nawet jeśli, to i tak zachęcam do rozrysowania domowego kodeksu. Jest to także kolejny sposób na spędzenie czasu z całą rodziną i zaangażowanie jej w tworzenie wspólnych reguł. Jeśli chodzi o kwestię jak to zrobić- ograniczeniem jest wyłącznie nasza kreatywność. Można podzielić kartkę na kilka części i w każdej z nich narysować zasadę, można wycinać zdjęcia z gazet które symbolizują dany punkt kodeksu, można zrobić chmurki, słoneczka, czy gwiazdki- możliwości jest wiele – najważniejsze, aby „domowy kodeks rysunkowy” znajdował się w centralnym miejscu domu, czy mieszkania (bardzo dobrze sprawdza się lodówka, czy drzwi od łazienki), tak aby każdy z mieszkańców w każdej chwili mógł przypomnieć sobie zasady obowiązujące w jego rodzinie. Po piąte: Przypominajcie Jak już wcześniej wspomniałam zapamiętanie zasad jest dla dziecka sporym wyzwaniem, dlatego należy jak najczęściej się do nich odwoływać. W jaki sposób?Po prostu o nich mówiąc i o nie pytając. Przykładowo: „Kubusiu ustaliliśmy wczoraj zasadę, że obiad jemy siedząc przy stole” lub „Kasiu, zostawiłaś zabawki na środku pokoju, jaką zasadę teraz złamałaś?”. To bardzo istotne, aby początkowo dać dziecku przyzwolenie na przyswojenie i zapamiętanie zasad. Pamiętajmy, że dzieci potrzebują więcej czasu, aby je sobie przyswoić, dlatego przypominajmy je tak często jak to możliwe. Po szóste: Bądzcie konsekwentni i dawajcie przykład Dziecko uczy się przede wszystkim poprzez naśladownictwo. Od pierwszych lat życia, obserwując swoich rodziców uczy się czego wolno, a czego nie wolno. Zatem przejmuje także wzorce w przypadku znaczenia i przestrzegania zasad. Niezwykle istotną kwestią jest to, aby rodzice przestrzegali ustalonych wspólnie reguł i dawali przykład swoim zachowaniem. Zastanówmy się: w jaki sposób dziecko ma nauczyć się porządku, skoro jego rodzic zostawia stertę papierów na stole w kuchni lub w jaki sposób ma mieć szacunek do zasad, skoro nikt ich nie przestrzega, a od niego się wymaga? Myślę, że na to pytanie nie trzeba odpowiadać, lecz każdy z nas powinien się nad nim zastanowić. Warto zapamiętać, że w przypadku wprowadzania reguł niezwykle ważna jest konsekwencja – należy przestrzegać ich zawsze, nie ma od nich odstępstwa, ani zbędnych dyskusji. To pokazuje dziecku, że poważnie podchodzimy do kwestii ich przestrzegania i egzekwowania, jednak pamiętajmy, że aby nasza pociecha potraktowała te kwestie „na serio” musimy być konsekwentni w stosunku do niej, jak i do siebie. Mam nadzieję, że kierując się tymi kilkoma wskazówkami, każdej rodzinie uda się wprowadzić domowy kodeks. Pamiętajmy, że choć zasady z pozoru ograniczają dziecko, dają mu coś bardzo cennego – poczucie bezpieczeństwa. Paulina Niesuchorska – stażystka-psycholog dziecięcy w Centrum Słowo Psychologia z Duszą ( Photo by Will Porada on Unsplash Dziś zajmiemy się aktywnościami nastolatków w wieku 13–18 lat w Internecie. Dla nikogo nie będzie pewnie zaskoczeniem, że dla dzieci i młodzieży w tym wieku obecność w Internecie jest czymś naturalnym i powszechnym. Zgodnie z raportem przygotowanym w 2016 r. przez Centrum Badania Opinii Społecznej aż 99% nastolatków ma dostęp do sieci, a 97% korzysta z Internetu bezprzewodowo. Raport CBOS wskazuje również, ile czasu nastolatki spędzają online – są to średnio 4 godziny na dobę. Czas ten wydłużył się o ok. 1 godzinę od poprzedniego badania przeprowadzonego w roku 2013. Na co przeznaczają ten czas? 77% młodzieży najwięcej czasu spędzonego w sieci wykorzystuje, aby utrzymać kontakt ze znajomymi, wymienić wiadomości, nawiązać nowe relacje[1]. Obraz ten można uzupełnić danymi pochodzącymi z badania „Młodzi Cyfrowi” z 2019 r. Według niego młodzież w wieku 12–19 lat oprócz wykorzystywania Internetu w celach komunikacji z innymi poszukuje w nim informacji niezbędnych w nauce, ogląda filmy i słucha muzyki, a także wykorzystuje go w celu rozwijania swoich pasji, hobby i zainteresowań. Stosunkowo najrzadziej młodzi używają sieci do poszukiwania pracy czy też załatwiania spraw urzędowych. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na fakt, że wielu młodych ludzi (25%) czuje się przeciążonych ilością docierających do nich za pośrednictwem Internetu informacji, a co trzeci nastolatek podejmuje próby ograniczenia korzystania ze smartfona[2]. Jak więc widać, młodzi ludzie zdają sobie sprawę z tego, że potrzebują również czasu bez Internetu i bycia „always on”. Tutaj szczególnie istotna jest rola rodziców. Dzięki wprowadzeniu obowiązujących w domu zasad korzystania z Internetu i urządzeń mobilnych kształtujemy zdrowe nawyki u dzieci. Ustawiamy limity na aktywności online i zachęcamy do zajęć analogowych Wiek dojrzewania, czyli okres między 13. a 18. rokiem życia bywa trudny zarówno dla dziecka, jak i rodziców. W tym czasie największy wpływ na młodego człowieka ma grupa rówieśnicza. Dlatego często dochodzi do kłótni pomiędzy rodzicami a dzieckiem, które nie rozumie ograniczeń forsowanych przez rodziców. Szczególnie jeśli jego znajomi mają np. nieograniczony dostęp do sieci. Mimo to warto wprowadzić pewne reguły korzystania z Internetu i konsekwentnie egzekwować ich przestrzeganie. Dostęp do sieci i urządzeń mobilnych, podobnie jak czas przeznaczany na grę w gry komputerowe, powinien być nadal limitowany. Wykorzystuj ustawienia kontroli rodzicielskiej: by uchronić dzieci przed pornografią i patotreściami, zgodę na grę w poszczególne gry dawaj dopiero po zapoznaniu się z ich ocenami. Pamiętaj, że nastolatki do prawidłowego rozwoju potrzebują także ruchu i bezpośrednich kontaktów z rówieśnikami. Dlatego jak najczęściej proponuj dziecku aktywności offline, np. zajęcia sportowe, wspólny spacer, wyjście na mecz,wycieczkę z rodziną i znajomymi. Zasady w domu obejmują zarówno dorosłych, jak i dzieci Dobrym pomysłem jest zadbanie o to, by pewne godziny i strefy w domu były czasem bez urządzeń mobilnych. Możesz np. wprowadzić zasadę – obowiązującą wszystkich, także dorosłych członków rodziny – mówiącą, że nie korzystamy z telefonów i tabletów podczas posiłków, w trakcie jazdy samochodem albo w łóżku. Konsekwencją złamania takiej reguły może być konfiskata telefonu na 24 godziny i blokada dostępu do domowego Wi-Fi w tym samym czasie. Nastolatki powinny również mieć przypisane określone obowiązki domowe, tj. mycie naczyń, wynoszenie śmieci czy koszenie trawnika. Dzięki temu łatwiej będzie im zrównoważyć czas spędzany online i offline. Młodzież w wieku 16–17 lat warto zachęcać do podjęcia pierwszej dorywczej pracy, np. podczas wakacji. Takie podejście gwarantuje nie tylko mniejszą ilość godzin poświęconych na korzystanie z sieci, ale także zdobycie nowych kompetencji, rozwój odpowiedzialności i szacunku dla pieniędzy[3]. Na pewno nie warto pozostawiać tematu korzystania przez nastolatka z Internetu bez jakiegokolwiek nadzoru; wbrew pozorom dzieci, nawet zbuntowane przeciw rodzicom, oczekują ich zainteresowania swoimi sprawami. Dużo daje również wspólne spędzanie czasu bez technologii, stanowiąc swoisty „detoks” dla dziecka i odrywając je od online’owych wydarzeń i dramatów. Autorka: Zofia Kortas [1] E. Sielicka, Internet jako środowisko wsparcia młodzieży w sytuacjach żałoby, dostęp online: [2] Raport „Młodzi Cyfrowi”, październik 2019, dostępny do pobrania na stronie: [3] Oprac. na podstawie: Nowoczesne technologie a nasze dzieci. Poradnik dla rodziców, dostęp online: file:///C:/Users/Ja/Desktop/Nowoczesne%20technologie%20a%20nasze% Inne teksty, które mogą cię zainteresować Czas przed ekranem zalecenia kontra rzeczywistość Rodzinny harmonogram korzystania z Internetu Harmonogram korzystania z Internetu. Parę słów o przeszkodach.

zasady w domu dla nastolatków